Witaj!

Znajdujesz się na stronie będącej swoistą muzyczną esencją, jaka pochodzi z filmów najróżniejszych gatunków. Jestem pewien, że każdy zwolennik kina znajdzie tutaj coś dla siebie, nie istotne, czy lubi ostre kino akcji czy też miękkie romanse. Muzyka jaką komponują ludzie do filmów, jest czymś więcej niż tylko zwykłą ścieżką pod obraz, jest czymś, co ma "sklepić" widza z filmem, by wczuł się w jego elementy, by wręcz uczestniczył w obrazie filmu.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Kruczoczarny...


"The Crow" czyli "Kruk" (1994) Alexa Proyasa jest filmem wybitnym, który wyznaczył nowe standardy w świecie kina oraz głośna sprawa śmierci głównego bohatera Brandona Lee z pewnością w jakimś stopniu przyczyniła się do rozgłosu i topu filmu.

Historia opowiada o muzyku a ściślej pisząc rockmanie Ericu Dravenie (Brandon Lee), ten zaś żyje sobie w szczęśliwym i wolnym od trosk związku ze swoją ukochaną Shelly (Sofia Shinas). Wszystko, co dobre ma też swój koniec, lecz niestety dla pary Erica i Shelly tragiczny w skutkach.
Do ich domu włamują się bandyci, po czym zabijają chłopaka i dziewczynę zaś tą brutalnie wcześniej gwałcąc i tak oto rodzi się cała fabuła filmu - zemsta oraz sprawiedliwość z ręki ukochanego, Erica, który wkrótce potem wróci z zaświatów.
Mija rok, na pobliskim cmentarzu dochodzi do niecodziennego wydarzenia z jednego z grobów wyłania się ręka po czym cała postać - to Eric, wrócił by dokonać zemsty na tych, którzy są odpowiedzialni za jego tragedię.

Już od początku towarzyszy nam dreszcz emocji i strachu, powstawanie z grobu Erica przy współpracy z siarczystym deszczem oraz czarnym, niczym tytułowy kruk mrokiem sprawia, że włos się jeży na głowie a to dopiero początek, bowiem takie dreszczowe klimaty będą nam towarzyszyć praktycznie przez cały film.
Całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie, mroczny, pokrywający całe miasto całun mroku, nieprzerwanie padający deszcz oraz brak miejsca na jakiekolwiek życzliwości, radość czy też cnotliwość w mieście sprawia, że widz praktycznie sam staje w cieniu całej sytuacji jakby we własnej osobie.
Sama postać Brandona również zasługuje na sowite brawa, wykreowany "na nowo" by siać postrach oraz zemstę przy akompaniujących, świetnych rockowych kawałkach sprawia, że chce się więcej i więcej. I jest więcej! Bowiem Lee rozkoszuje się kolejnymi dokonaniami mającymi na celu wybicie wszystkich, którzy mają coś wspólnego z jego tragedią.
W imię miłości, tej jedynej, prawdziwej, która będzie trwać wiecznie, Brandon wraca czasami do tych ulotnych chwil za czasów życia u boku swojej ukochanej.
Można zapytać kto dał mu taką szansę, kim jest ta osoba? Otóż odpowiedź jest niejednoznaczna bowiem tutaj postacią taką jest Kruk - łącznik Erica pomiędzy światem żywych a światem umarłych, bo przecież nic lepiej od tego zwierzęcia nie urzeczywistnia mroku, strachu oraz siły.

Charakteryzacja Erica to również majestat, odziany w kruczoczarne ubranie, z umalowaną upiornie twarzą oraz do tego czarnymi niczym sam ogon Szatana włosami powoduje, że sceny z jego udziałem ogląda się z wypiekami oraz jeżącym się włosem na głowie!

1. The Cure - Burn (6:39)
2. Machines Of Loving Grace - Golgotha Tenement Blues (4:01)
3. Stone Temple Pilots - Big Empty (4:56)
4. Nine Inch Nails - Dead Souls (4:54)
5. Rage Against The Machine - Darkness (3:41)
6. Violent Femmes - Color Me Once (4:09)
7. Rollins Band - Ghostrider (5:45)
8. Helmet - Milktoast (3:59)
9. Pantera - The Badge (3:54)
10. For Love Not Lisa - Slip Slide Melting (5:47)
11. My Life With The Thrill Kill Kult - After The Flesh (2:59)
12. The Jesus And Mary Chaon - Snakedriver (3:41)
13. Medicine - Time Baby III (3:52)
14. Jane Siberry - It Can't Rain All The Time (5:35)






W tym poście wsio :D, trochę tutaj zrobiłem inaczej tj. muzyka nie jest od kompozytora a pokazana składanka wydana na potrzeby filmu przez różnych artystów, tak też będzie wśród wielu innych moich postów ale kiedyś trzeba było to zacząć ;). W kolejnym będzie trochę świeżości, ale potrzebuję ciut czasu by to przygotować, na pewno będzie co czytać i na pewno będzie to warte zainteresowania, niemniej zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz