Witaj!

Znajdujesz się na stronie będącej swoistą muzyczną esencją, jaka pochodzi z filmów najróżniejszych gatunków. Jestem pewien, że każdy zwolennik kina znajdzie tutaj coś dla siebie, nie istotne, czy lubi ostre kino akcji czy też miękkie romanse. Muzyka jaką komponują ludzie do filmów, jest czymś więcej niż tylko zwykłą ścieżką pod obraz, jest czymś, co ma "sklepić" widza z filmem, by wczuł się w jego elementy, by wręcz uczestniczył w obrazie filmu.

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Obcy wcale nie gorszy od człowieka...


Dystrykt 9 (District 9) powstał w 2009 z ręki Neilla Blomkampa, praktycznie nie posiadającego większego dorobku filmowego na swoim koncie ale to w niczym nie przeszkodziło, dodatkowo by wesprzeć jego pracę do produkcji przystał również znany wszystkim chociażby z Trylogii "Władca Pierścieni" Peter Jackson. Główną postacią "Dystryktu 9" jest działacz grupy Multi-National United (MNU) Wikus Van De Merwe, która jedynie o co dba to by broń posiadana przez obcych mogła wejść w posiadanie i użycie przez ludzi. Niestety jest to niemożliwe, ponieważ by broń obcych działała musi znajdować się też w rękach...obcego, albowiem do uruchomienia potrzebne jest jego DNA. MNU nie zważając na koszty, skutki oraz problemy stara się za wszelką cenę ujarzmić tą technologię wypinając się na tzw. przez nich "Krewetki", bijąc, torturując i samoistnie eksperymentując na nich broń nie wiedząc, że w slumsach, gdzie mieszkają ów "Krewetki" działa małe laboratorium jednego z obcych niejakiego Christophera (obcy mieli udokumentowaną tożsamość ludzką), który stworzył tajemniczy wirus, zaś tym przez najzwyklejsze w świecie nieszczęście zaraził się właśnie tytułowy bohater Wikus. Po zainfekowaniu wirusem w ciele Merwe zaczynając zachodzić na dużą skalę zmiany w jego DNA przemieniając jego ludzką postać w jedną z "Krewetek", tym samym Wikus staje się najbardziej pożądaną zdobyczą organizacji MNU, ponieważ dzięki zarażeniu wirusem sam może posługiwać się technologią obcych - w tym bronią. Pozbawiony przyjaciół i kompletnych perspektyw zdany na desperacką ucieczkę Wikus ma tylko jedno miejsce by się uchronić - Dystrykt 9. 


Wiem, wiem film może nie przypaść do gustu wielu widzom a to pewnie dlatego, że stworzył go ktoś bez większego dorobku na swoim koncie. No ale na Boga każdy przecież zaczynał od zera, każdy miał inspirację oraz wizję, jak stworzyć swoje dzieło. Blomkamp to też miał małą pomoc, ponieważ wcześniej stworzył już krótkometrażowy film o właściwie identycznej tematyce co "Dystrykt 9" tj. obcych przybywających na ziemię właściwie kompletnie oddanych na pastwę ludzi, zaś Ci nie omieszkali im dać gościnności w postaci szyderstwa, biedy, życia w slumsach i braku jakichkolwiek środków i perspektyw do egzystowania. "Alive In Joburg" - bo tak właśnie nazywa się ten krótkometrażowy film, obrazuje relacje, jakie zachodzą pomiędzy rasą ludzi a rasą obcych.

Co do muzyki to hmm, zapewne ten kompozytor też nie będzie wam znany, albowiem dzięki właśnie "Dystryktowi 9" mógł on się wybić na tyle, by Świat mógł o nim usłyszeć.
W swoim dorobku miał oczywiście nagrania do innych filmów, lecz te skryły się na tyle w cieniu i rozeszły się na tyle bez rozgłosu by nikt o nich nie wiedział.
Clinton Shorter - tak nazywa się kompozytor muzyki do "Dystrykt 9", dał bardzo dobry pokaz swoich umiejętności równie dobrze aranżując ją do filmu. Utwory skomponowane przez niego potrafią przeszyć widza w dramatycznych momentach, zaś kiedy nadchodzi szczypta akcji - potrafi wywołać gęsią skórkę.
Tytułowym utworem, jaki nosi nazwę "District 9" potrafił wywołać u mnie płacz, zwłaszcza, że dano go na sam koniec po całej dramatycznej historii, to był chyba moment kulminacyjny jeśli chodzi o odczucia płynące z filmu.

Nie przedłużając oddam do odsłuchania przez was wybrane przeze mnie utwory z filmu "Dystrykt 9" twórczości Clintona Shortera.


1. District 9
2. I Want That Arm
3. She Calls
4. Exosuit
5. Harvesting Material
6. Heading Home
7. A Lot Of Secrets
8. Back To D9
9. Wikus Is Still Running
10. Get Him Talking
11. Prawnkus











No i kolejny tytuł za nami :). Mam nadzieję, że ktoś znalazł jakiś luby utwór dla siebie. W następnym poście opiszę amm...a może niech to będzie mała niespodzianka, albowiem sam nie znam takiej osoby, która potrafiłaby przejść obok tego tytułu obojętnie! Zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz